Pytania i Odpowiedzi
Siemaneczko!
Ta sekcja to tzw. FAQ (ang. Frequently Asked Questions) gdzie znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące Kakao (i nie tylko).
Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości związane z PlusKakao jako firmą, obsługą klienta czy innymi kwestiami, śmiało napisz do nas na adres kontakt@pluskakao.pl
Z chęcią odpowiemy na ciekawiące Cię kwestie!
Czy możemy dostać mniejsze (lub większe) bryły Kakao? / Dlaczego Kakao jest w takich „nieporęcznych” bryłach?
Kakao trafia do nas w postaci wielkiego imponującego bloku 30x30x40cm. Dotychczas Konrad, wspierany jedynie dłutem, młotkiem oraz siłą własnych rąk, musiał dzielić tę majestatyczną bryłę na mniejsze fragmenty, które potem starannie pakowaliśmy oboje, mając na uwadze Twoją przyjemność i satysfakcję!
Dziś, po pięciu latach, dysponujemy maszyną skonstruowaną na miarę naszych potrzeb do “łupania” Kakao. Nie gwarantuje ona jednak jednakowych kawałków Kakao przy każdym rozdrabnianiu. Kakao zastyga bowiem w warstwach, toteż podczas procesu jego “łupania” na mniejsze kawałki, nigdy nie możemy przewidzieć, jakie niezwykłe kształty przybierze!
Cały czas dyskutujemy nad koncepcją własnej manufaktury Kakao, gdzie będziemy mogli pracować z czystym ziarnem, przetwarzając je według własnego uznania; może nawet w sztabki albo kulki? To wszystko jeszcze jednak jest w sferze marzeń i rozmyślań.
Coś jednak mogę doradzić na niesforne bryłki: krojenie Kakao przy użyciu noża mistrza kuchni zawsze okazywało się skutecznym sposobem, zwłaszcza przy przygotowywaniu większych ilości Kakałko.
Nie zapominaj, że wysiłek ten stanowi integralną część procesu, wręcz Ceremonii. W erze, gdzie wszystko odbywa się szybko i niejednokrotnie jest fast/instant, warto spędzić chwilę na zatrzymanie się i kontemplację nad tą wyjątkową bryłą Kakao.
Kakao potrzebuje aż pięciu lat (!!!), aby w ogóle zaowocować, a następnie wymaga ogromnej energii ludzi pracujących na plantacji, by ostatecznie znaleźć się przed Tobą w postaci tej właśnie majestatycznej bryłki. Uważam, że kluczem do sukcesu jest odpowiednie nastawienie: spojrzenie na tę bryłkę Kakao i proces jej krojenia przed przygotowaniem, jako na integralną część całego rytuału, z pewnością ułatwi Ci radość z ciepłego napoju Kakaowego (nawet jeśli na podłodze końcowo znajdziesz jakiś malutki okruch do posprzątania).
W końcu to dla Ciebie, dla twojej przyjemności, przygotowujesz coś niezwykłego, a Twoje podejście ma kluczowe znaczenie dla końcowego efektu 🙂.
W związku z tym: Kakao, które trafi w Twoje ręce, jest właśnie takie, jakie ma być, bowiem tak właśnie jest jego fikuśna natura.
Od jakich plemion pochodzi Kakao, które oferujecie?
Nasze Kakao pochodzi z małych, rodzinnych farm, od ludzi żyjących w mniejszych lub większych społecznościach. Nie współpracujemy bezpośrednio z plemionami, jak to ma miejsce w przypadku niektórych oferowanych na rynku rodzajów Kakao z Gwatemali, Ekwadoru czy Meksyku. Kakao, które oferujemy, pochodzi od plantatorów, którzy od pokoleń zajmują się uprawą Kakaowca. Jest to ich sposób na życie i na podtrzymywanie tradycji przodków. Wspieramy zarówno doświadczonych plantatorów, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoje małe farmy.
Uprawa roślin jest wymagającym zajęciem, co widać na przykładzie sadowników ogrzewających drzewa podczas przymrozków lub winogrodników we Francji, dbających o winorośle. W tropikalnych rejonach nie ma przymrozków, ale istnieją inne zagrożenia, które mogą wpłynąć na zbiory. Dlatego tak ważne jest dla nas pozyskiwanie ziaren od ludzi z małych społeczności, często zrzeszonych w tzw. kolektywy (więcej o kolektywach kakaowych można przeczytać w sekcji KokoVademecum >>> [link]). Działając w grupie, plantatorom łatwiej jest uzyskać (czyt. zapłacić za) certyfikację organiczną, która umożliwia działanie na szerszym rynku, na przykład w Unii Europejskiej.
Chociaż nie współpracujemy bezpośrednio z konkretnymi plemionami, wiemy, że Ci konkretni ludzie zajmujący się Kakao, które trafia do nas, robią to z pełnym zaangażowaniem, miłością i zgodnie z wiedzą przodków, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. I jesteśmy im za to wdzięczni!
